-
“Nie oddam dzieci”, czyli dlaczego nie zapuszczam się w niektóre rejony literatury
Stało się. Zostałam wmanewrowana w lekturę i recenzję powieści obyczajowej popularnej i poczytnej autorki − Katarzyny Michalak. Tę wątpliwą przyjemność zawdzięczam dwóm uroczym panom, mistrzom blogosfery − tramwajowemu Jankowi i Piotrowi, Zacofanemu w…
-
Irving i „Modlitwa za Owena” na Klubie Książki
PROTOKÓŁ ZE SPOTKANIA SABATU (CZAROWNIC) vel KOŁA GOSPODYŃ Sabatowo, 16.10.2015 vol. 32 Żeby na pewno nie zapomnieć o większości klubowych ustaleń zabieram się za protokół niemal od razu. W bardzo kameralnym (ale…
-
“Humans of New York”
Jeśli nie eksperymentujesz ze swoją sztuką, szybko cię zaszufladkują. Projekt “Humans of New York” zna chyba każdy użytkownik internetu, a już na pewno miłośnik samozwańczej stolicy świata. Brandon Stanton od kilku dobrych lat…
-
Powrót po latach – “Idź, postaw wartownika”
Potrzebny mi wartownik, który powie: ten człowiek mówi to, ale ma na myśli tamto. Który nakreśli linię przez środek spraw i powie: tu jest taka sprawiedliwość, a tam inna. Który sprawi, że dostrzegę…
-
Trudna miłość, czyli “Tęczowe San Francisco”
Na lekcjach matematyki uczyliśmy się o figurach geometrycznych i mieliśmy ich szukać dookoła. Zegar był okręgiem, drzwi prostokątem. Po lekcjach widziałam rodziny formujące różne figury. Troje dzieci i dwoje rodziców – pięciokąt. Jedno…
-
“Wytępić całe to bydło” i zostawić prawdę
Strach jest ponadczasowy. Pustkę czuje się plecami. Wciąż bardzo trudno dyskutować o ludobójstwie. Wciąż bardzo trudno zakreślić granice, trudno rozliczyć zbrodnie, jeszcze trudniej pokazać, kto pierwszy zawinił. W świadomości zbiorowej istnieje mit,…
-
Człowiek człowiekowi “Wilkiem”
Harmonia złodziejaszka Zielińskiego, ten instrument, w którym musiała pokutować jakaś dusza zaczarowana i nieszczęśliwa, wywabiała ludzi z walących się domków, z gównianek na Cygańskich Budach, spraszała na jedną chwilkę zapomnienia, tęczą kolorową tłukła…
-
“Wszystko za…”, czyli jak wyleczyłam się z Everestu
Dopiero ostatecznie okazało się, że była to kolejna z serii pozornie małych rzeczy, które niedostrzegalnie kumulowały się w powolny i systematyczny sposób, żeby w końcu przekroczyć punkt krytyczny i doprowadzić do katastrofy. Większość…
-
Naukowe gdybanie, czyli “What if?”
Wniosek: jeżeli optymista mówi, że szklanka jest w połowie pełna, a pesymista, że jest w połowie pusta, fizyk robi unik. Zastanawialiście się kiedyś, co by się stało, gdyby wszyscy ludzie na Ziemi…
-
Wyspa klucz – do lepszego świata
Klucz – tak chce nazwać wysepkę wielki architekt Frank Lloyd Wright, a właściwie jego spadkobiercy (…). Klucz może otworzyć świat i może go zamknąć. Tak właśnie jak wyspa Ellisa. Nie ma wątpliwości,…