-
Owszem, facecjonistka zezuła szmizetkę, ale poniewczasie, czyli te i inne słowa zapomniane
Słowa starzeją się podobnie jak ludzie. Najpierw są tylko trochę archaiczne, nabierają dostojeństwa, budzą szacunek, ale zaraz potem robią się nieprzydatne, często śmieszne, stają się cieniami samych siebie sprzed lat, po kolei…
-
Trzecia? A może “Trzydziesta pierwsza”?
Czas na trzeci po pierwszym Motylku i drugim pt. Więcej czerwieni kryminał Katarzyny Puzyńskiej. Czas na Trzydziestą pierwszą, historię tym razem osadzoną w scenerii zimowej. Nie zacznę cytatem, ponieważ go zwyczajnie nie znalazłam…
-
Na granicy światów, czyli “Uprawa roślin południowych metodą Miczurina”
Podszedł do mapy kosmosu i przez chwilę wodził po niej palcem niby coś obliczając. Odległości przedstawiono żółtymi cyframi, ale ktoś je pracowicie poprzekreślał i cienkim mazakiem dopisał pod spodem: “W rzeczywistości…
-
Winni wygranej, czyli “Ci, którzy walczyli” i jedna trzecia ich stulecia
Gdyby dziewczynki i Michał miały odpowiedzieć, na pytanie, kto był w dzieciństwie najważniejszą osobą w ich życiu, bez najmniejszego wahania wskazałyby Stanisława. Dzięki dziadkowi powojenne zgliszcza miały smak konfitur i szarlotek, a szary…
-
Kto nakręcił wielki zegar wszechświata?
Zadziwiające jest to, że coś tak użytecznego i tak oczywistego – jeśli spojrzymy wstecz – umykało największym myślicielom przez tysiące lat. W kształtowaniu się nowoczesnego świata ten sam wzór pojawiał się jednak…
-
Stan nieważkości i bolesna polska literatura
Zaczęło się jeszcze w wakacje, w sierpniu. Lato już trochę przejrzało, światło słoneczne miało kolor miodu, rankami jasnego, a popołudniami ciemnego. (…) On mieszkał po sąsiedzku, tylko z matką, w małym domku…
-
Przygoda życia, a "piano rysuje sufit"
(…) zapragnęłam kontynuować swoje rozmowy o życiu, tym razem przez soczewkę przygody. Mam wrażenie, że pisząc, rozmawiając, czy też tworząc inne “teksty kultury”, zazwyczaj szukamy tego samego – opowieści, która ma nam…
-
Takie rzeczy tylko w Nowym Jorku i (nie tylko) u Winnickiej
Goście wylegiwali się na łóżkach i sączyli alkohol. Kobiety bez specjalnego skrępowania towarzyszyły mężczyznom, rozkoszując się zabawą. Następnego dnia pojawiały się plotki, że pani taka i taka znikła z przyjęcia o…
-
Fragment protokołu po spotkaniu Klubu książki – “W Lesie Wiedeńskim wciąż szumią drzewa”
Tak to się czasem zdarza, że protokół 25., jest czasem przed 24. Polska to dziwny kraj, a Sabatowo to dziwne miejsce – nihil novi sub sole 🙂 Widziałyśmy się po raz 26.…
-
Historia, sztuka i Ukraina, czyli "Dom z witrażem"
Dużo później dowiedziałam się, że nie każda kamienica skrywa w swoim wnętrzu witraż, a jeżeli już, to dużo mniejszy. Nasz zajmował całą klatkę schodową. Niczym kurtyna oddzielał to, co było wnętrzem…