-
Dziewczyna z poczty w świecie dnia (przed)wczorajszego
Każda materia ma w sobie pewien wymiar napięcia, którego nie da się już bardziej przekroczyć, woda ma swój punkt wrzenia, metal topnienia, żywiołom duszy również nie uda się ominąć tego prawa. Radość…
-
Życie odzyskane – “Pani Stefa” wraca do domu
Szlomowi się odpomina: – Żyła tak, że mało o niej wiedzieliśmy, taka… – Szuka słowa. Bardzo dba o to, żeby jego polski, zahibernowany na Kercelaku, brzmiał poprawnie. – Taka niebyła. Nic po niej…
-
Galeria osobliwości, czyli “Diabeł i tabliczka czekolady”
Chorował na astmę, często duszności go łapały. No kto go weźmie do pracy, jak mdlał czasami? Zainteresowania, pasje? Nie wiem, u nas w domu pieniędzy na duperele nie było. Nie ma…
-
Miłość, baseball i literatura, czyli Sunset Park
“Proszę pomyśleć o tym w ten sposób. W dawnej fizyce trzy razy dwa równa się sześć jest tym samym, co dwa razy trzy równa się sześć. W fizyce kwantowej jest inaczej. Trzy…
-
Wanna z kolumnadą i polska rzeczywistość przestrzenna
W sztuce i architekturze nie ma demokracji, trzeba ufać specjalistom. Dziś nie będzie recenzji, bo ocena tej książki mówi sama za siebie. Będzie za to garść zdjęć, parę cytatów i kilka…
-
Jak pionek w nieśmiertelnej partii – “Z jednym wyjątkiem”
Gambit to takie otwarcie, w którym gracz poświęca kilka figur – wyjaśnił Trojanowski. – Oczywiście, przynajmniej teoretycznie, taka taktyka pozwala później zyskać przewagę. W większości gambitów poświęca się właśnie piona. Tak jak…
-
Zamienić jedną wojnę na drugą – “Irak” Pawła Smoleńskiego
Irak jest jak dzban, w którym stoi zatęchła woda, lecz Amerykanie tego nie rozumieją, wciąż dolewają zgniłej wody, pozwalają, by w irackim dzbanie mieszały inne państwa, obce wywiady, Al-Kaida, każdy, kto ma…
-
Czym żył Londyn po zachodzie słońca, czyli "Pod osłoną nocy"
Czy wdzięczność, którą odczuwała w chwilach takich jak ta, w świecie bomb atomowych, obozów koncentracyjnych i komór gazowych, zakrawała na szaleństwo? Nadal ginęli ludzie (…). Czy to głupie i samolubne cieszyć się drobiazgami:…
-
Pierwsze i ostatnie słowo, czyli Hanif Kureishi
Harry Johnson spojrzał na angielski krajobraz za oknem pociągu i pomyślał, że w każdej chwili ktoś snuje gdzieś jakąś opowieść. Taki początek zwiastuje podróż. W dodatku podróż brzemienną w skutki. Trzydziestokilkuletni Harry…
-
Zagubieni w samotności, odnalezieni u Zadie Smith
Jego nadzieja była z gatunku najpiękniejszych. Mało kto potrafi mocą samej nadziei żółcić czerwień. Brytyjski angielski Marthy nie nadawał się do przepraszania. Hanwell był człowiekiem niczym niewyróżniającym się z tłumu, jednym z…