-
Ze starszej półki: „Na oślep” Siri Hustvedt
Wyglądał obco. Czułam się tak, jakbym widziała go po raz pierwszy, poza tym reszta odpowiadała dokładnie temu, co zapamiętałam. Ale dlaczego on się zapodział gdzieś w zakamarkach mojej pamięci? Ilu jeszcze podzieliło jego…
-
Historia i podróże w spódnicy
Poznajcie kobiety, które w spódnicach z krynoliną i w gorsetach pchały się tam, gdzie ich jeszcze nie widziano. Nie jestem wojującą feministką, nie uważam, że kobiety są lepsze niż mężczyżni, nie twierdzę, że…
-
„Dwie siostry” i ojciec — złamane życia
Miał wrażenie, że los wyprzedza go o pół kroku. Jakby ktoś o iście diabelskim usposobieniu wpychał mu kij w szprychy. Za każdym razem, gdy już zbliżał się do celu, do wyciągnięcia stamtąd córek,…
-
Fałszerze pieprzu
A przecież na tych pozornie nienaruszonych fotografiach pojawia się cień, choć nie jest to cień dosłowny, materialny. To cień nadchodzących czasów, bo wiemy więcej, bo znamy koniec. Dlatego one także są skażone śmiercią.…
-
O macierzyństwie inaczej
(…) czuję się, jakbym przeżyła coś, co w polisach ubezpieczeniowych nazywa się siłą wyższą — powódź czy huragan. Szalał wokół mnie, grożąc unicestwieniem, a potem zniknął, zostawiając po sobie ciszę i świat zaśmiecony…
-
Podróż do „Krainy Chichów” – minirecenzja
Na studiach miałem ćwiczenia z kompozycji tekstu. Facet, który je prowadził, przyniósł na pierwsze zajęcia dziecinną lalkę. Podniósł ją do góry i oznajmił, że większość ludzi opisałaby lalka z jak najbardziej oczywistego punktu…
-
Świat w płomieniach
Zamierzam zbudować kobietę–dom. Będzie miała fasadę i wnętrza, tak byśmy mogli do niej wejść i z niej wyjść. Rysuję ją teraz, rysuję i zastanawiam się nad formą. Musi być duża i musi być…
-
Dzienniki lodu (i KONKURS)
Opowiadanie albo powieść powinny zawierać moment, który, gdyby można go unieważnić, wpłynąłby na wszystko, co wydarzy się potem. Moment, który zmienia przyszłość. Jean McNeil, 37-letnia (w 2006 roku) pisarka dostała niezwykłą szansę uczestniczenia…
-
Niksy
Czasem tak bardzo przejmujemy się własnym życiem, że nie widzimy, iż jesteśmy drugoplanowymi postaciami w historii kogoś innego. Chwila na wyznania. Mam swój skromny wkład w obecności tej książki na polskim rynku. Czytałam…
-
Pełna „Niepełnia”
Nie pamiętam, które z nas umarło tamtego dnia, wiem jedynie, że ta historia zaczyna się od śmierci. Kiedy tak zaczyna się książka, wpadam w nią jak w studnię i rzeczywistość dookoła przestaje się…