literatura piękna
-
Najpiękniejsze… czyli dlaczego czasem warto ocenić książkę po okładce- podsumowanie roku 2014
Mówi się, że nie należy oceniać książki po okładce. Ale niech pierwszy rzuci kamieniem ten, kto nigdy nie kupił książki z powodu jej pięknego wydania! Przy obecnych możliwościach programów typograficznych i maszyn…
-
Amsterdam w miniaturce i słodki deser, czyli powieść Jessie Burton “Miniaturzystka”
Wreszcie Johannes sięga po kotary i rozsuwa je teatralnym, zamaszystym gestem. Kobietom zapiera dech. Odsłania się wnętrze kredensu, podzielone na dziewięć segmentów – jedne wyłożone wytłaczaną złotem tapetą, inne drewnianą boazerią.…
-
Opowieść o pięknej książce w jeszcze piękniejszym wydaniu – "Strange library" Murakamiego
If you don’t hurry you’ll be lost for eternity, said the girl-who-was-a-starling. Każde dziecko wie, że biblioteka to miejsce magiczne. Ale dzieci dorastają i jako dorośli często o tym zapominają. Na szczęście…
-
Na dobry koniec i lepszy początek – noblistyczny Patrick Modiano. Razy dwa.
Chciałam zakończyć rok z przytupem. Zatem jak, jeśli nie w towarzystwie Noblisty? Zapraszam na krótkie recenzje Nawrotów nocy oraz Willi Triste Patricka Modiano. Okazało się, że laureat nagrody jest bardzo… hmm… noblistyczny (Przeczytaj…
-
FRAGMENT PROTOKOŁU PO SPOTKANIU KLUBU KSIĄŻKI – K. Sockett, "Służące"
Drogie Panienki, dziś nieco inaczej psze pań (i panów), biało na czarnym, zabawowo i nie zawsze poprawniście. Zatem zaczynamy, drogie panienki z dobrych domów, któreście się ze mną spotkały o 6 we wieczór…
-
"Skazy" sagi rodu Hollenbachów
Zdawała sobie sprawę z tego, że nie zawsze udaje się zachować krystaliczną czystość, jednak to, co przeczytała w liście znalezionym w pudełku po starej bombonierce, obezwładniło ją, ogłuszyło, nie mogła w to…
-
“Grobowiec z ciszy”, czyli rodzinna przeszłość ukryta za kołem polarnym
Czy to w ogóle możliwe: odróżnić prawdę od kłamstw po tak długim czasie, czy wspomnienia blakną jak fotografie, czy pamięta się tylko wspomnienie jakiegoś wspomnienia, samą świadomość tego, co się przeżyło, ale bez…
-
Anatomia grenlandzkiej nocy i spontanicznego samobójstwa
Amarâq leży na końcu świata, to miejsce, które połyka człowieka wraz z przestrzenią, w której się on znajduje; które stwarza wrażenie, że jest nie tyle miejscem, ile raczej wejściem do miejsca, którego,…
-
Ci, którzy przeżyli, zostali w Brwinowie, czyli pierwsze trzydziestolecie “Stulecia Winnych”
– Wojna, Stanisławie… – westchnął ksiądz, pochylając się w jego kierunku (…) – Jaka wojna – zapytał prostodusznie. – Wojna wyzwoleńcza – powiedział obcy mężczyzna ze zniecierpliwieniem. – Niech pan nie mówi,…
-
Nie zawsze dobrze być krukiem, szczególnie białym, czyli dylematy lekarsko-etyczne po norwesku
W chirurgii (…) nie było za czym się schować. Było się samemu z pacjentem. Jako operator ponosił pełną odpowiedzialność. Słyszał o chirurgach, których z tego powodu ogarniał lęk przed operowaniem. Rozumiał ich. Poczucie…