dla dzieci i młodzieży,  literatura piękna,  Murakami

Opowieść o pięknej książce w jeszcze piękniejszym wydaniu – "Strange library" Murakamiego

 If you don’t hurry you’ll be lost for eternity, said the girl-who-was-a-starling.
 

Każde dziecko wie, że biblioteka to miejsce magiczne. Ale dzieci dorastają i jako dorośli często o tym zapominają. Na szczęście nieliczni z tych, którzy pamiętają, potrafią pisać książki. A jeśli robi to ktoś taki jak Murakami, wydaje ktoś taki jak brytyjski wydawca Harvill Secker, a projekt graficzny przygotowuje ktoś o wyobraźni Suzanne Dean, powstaje dzieło idealne, którym nie można się nie zachwycić.

Okładka iście biblioteczna z wypukłą kieszonką na kartę i tajemniczymi pieczątkami, z których ostatnia wyznacza datę brytyjskiego wydania. Wnętrze pachnące farbą drukarską, pełne ilustracji pochodzących ze starych książek prosto z półek The London Library. Numeracja stron stylizowana na pieczątki, piękna czcionka i pomysłowo wkomponowane w szatę graficzną cytaty, to tylko niektóre z zalet wydania, a przecież nie wspomniałam jeszcze nawet o treści!

Młodziutki narrator wraca ze szkoły do domu, ale po drodze zaczyna zastanawiać się nad tym, jak w imperium osmańskim zbierano podatki. To się przecież zdarza małym chłopcom. Postanawia więc poszukać informacji na frapujący go temat w pobliskiej bibliotece. To jego pierwszy poważny błąd, bo nie tylko biblioteka, ale i jej pracownicy są dziwakami, którzy tylko czyhają na okazję, by uprzykrzyć czytelnikowi życie. Bohater trafia do zimnej, wilgotnej celi, gdzie ma za zadanie przeczytać kilka książek, a jeśli nie… Nie będę zdradzać. Dość powiedzieć, że w piwnicy odwiedza go, znany miłośnikom Murakamiego, Człowiek Owca i piękna dziewczyna, która mówi za pomocą gestów.

Zapraszam Was więc na krótką podróż po Strange library…

 
 
 
 

 

 

 

 

Haruki Murakami

Harvill Secker 2014

Liczba stron: 80
 
Ocena: 6/6
 
 
 
 
 
 

14 komentarzy