-
Nowy Jork — cz. 1. — świat Helprina
Jak zapewne większość czytelników KKN wie, dane mi było odwiedzić w lipcu jedyne w swoim rodzaju miasto — miasto, które nigdy nie śpi, Wielkie Jabłko, Nowy Jork. Wróciłam już do rzeczywistości, zgrałam zdjęcia,…
-
Mark Helprin po raz drugi, czyli jak w mrówkoszczelnej kasecie zmieścić całe życie
I znów ze świata Helprina wychodzę poobijana, nieswoja, ale szczęśliwa i zmieniona. I znów mam ochotę do niego wracać, żyć pod jego słońcem, jeść mango i choćby zamknąć się w mrówkoszczelnej kasecie. Tu…
-
Przedpremierowy fragment “Pamiętnika z mrówkoszczelnej kasety” Helprina
Zapewne rozumiecie, że są takie książki, które pochłaniają bez reszty od pierwszego akapitu, są takie początki, które nie pozwalają oderwać się od lektury, są takie słowa, które oddają rzeczywistość lepiej niż wrażenia zmysłowe.…
-
Nowa książka Marka Helprina – “Pamiętnik z mrówkoszczelnej kasety”
Wiecie, jak bardzo przemawia do mnie twórczość Marka Helrpina i jak bardzo jestem zauroczona Zimową opowieścią… Dlatego nie umiem nie cieszyć się bez was, czytelnicy Kroniki, uprzejmie zatem donoszę, że już w…
-
O “Zimowej opowieści” M. Helprina i o tym, że można bardziej kochać jedno z dzieci
Wielkie miasto jest niczym więcej jak własnym portretem, prędzej czy później okazuje się jednak, że zawarty w nim arsenał scen i obrazów jest częścią głęboko ukrytego planu. Czytam książki od…