Książkowy maj, czyli podsumowanie miesiąca #2
7. C. W. Gortner, Przysięga królowej, 512 stron.
8. P. Wilk, Znaki szczególne, 300 stron.
9. I. Karpowicz, Sońka, 208 stron.
10. G. Jeromin-Gałuszka, Długie lato w Magnolii, 400 stron.
11. I. Calvino, Niewidzialne miasta, 136 stron.
12. F. Kersaudy, III Rzesza. Kulisy walki o pozycję, wpływy i władzę, 286 stron.
Jeśli chodzi o wspomniane wcześniej wydarzenia czytelnicze, koniecznie trzeba powiedzieć o trzech upojnych dniach podczas Warszawskich Targów Książki, z których zdawałam już relację. W maju odbyło się też kolejne spotkanie klubu książki – tym razem omawiałyśmy nostalgiczne Znaki szczególne Pauliny Wilk. Maj to tez czas akcji Warszawa Czyta, której tegoroczną lekturą były Niewidzialne miasta Italo Calvino – ksiażka wydana wprost przepięknie! Wydarzeniem miesiąca była też niewątpliwie premiera najstarszej książki Murakamiego – Słuchaj pieśni wiatru / Flipper 1973, którą miałam przyjemność recenzować przedpremierowo. Że nie wspomnę o podróży literackiej do Amsterdamu, który zwiedzałam śladem Dziewczyny Houdiniego i Dzienników Anny Frank. Ach, i o trojgu gości w poniedziałkowym cyklu Z kamerą w bibliotece. Tak, to był dobry miesiąc.
Sam blog zdobył też w maju “biżuterię”, czyli logo oraz firmowe zakładki, które (razem z niespodzianką) niebawem będą do wygrania 🙂
10 komentarzy
Magdalena Kijewska
Ja już się dałam ponieść, trzecią książkę właśnie skończyłam 😀
Natalia Szumska
Ja kończę drugą, ale ciś czuje, że czerwiec, z racji końca roku, zebrań, rad pedagogicznych i innych atrakcji, nie będzie czytelniczo bardzo owocnym miesiącem. Nic to, nadrobię w wakacje!:))
Agnieszka Em
Też przeczytałam Słuchaj pieśni wiatru / Flipper 1973, a Przygodę z owcą właśnie czytam.
Natalia Szumska
Nie pozostaje nam nic innego, jak tylko zabrać się za 'Tańcz, tańcz, tańcz' 🙂
Radosław Kowalski
12 książek to wynik, do którego ciężko mi dobić. Jeżeli chodzi o ponad 3500 przeczytanych stron – marzenie! 😉
Natalia Szumska
Choćby było i 350 – to dobrze, byle byłoby to warte naszego czasu:) A ja mam wybitne szczęście do takich pozycji 🙂
Book Trapper
To o 12 książek więcej, niż większość Kowalskich (w ciagu roku 😉 )
Natalia Szumska
Absolutnie się nie skarżę 🙂
A z tymi Kowalskimi nie może być bardzo źle, bo jak patrzę na ludzi dajmy na to w metrze, połowa coś czyta. OK, czasami jest to Grey i jego milion twarzy, ale są i perełki 🙂
M.
Świetny wynik! Po wspomniane książki sam z chęcią bym przeczytała (zwłaszcza Murakamiego i Osiecką). O będzie konkursik 😉
Książkowa fantazja
Nie czytałam nic z tych pozycji, ale wielbię Murakamiego odkąd przeczytałam "Kafkę nad morzem" 🙂