-
Kwiecień plecień, w maju w raju – dwumiesięczne podsumowanie
Wiosna nieuchronnie dąży do swego letniego końca, a dni są coraz dłuższe i żyć się chce. Nieco mniej za to chce się czytać (niepojęte). Jednak przecież nie o to chodzi, by wyrobić…
-
Biały i czerwony, czyli “Imperium księżyca w pełni”
Istnieje historia oparta na twardych, udokumentowanych faktach; historia ubarwiona pogłoskami, spekulacjami i kłamstwem; oraz historia, która funkcjonuje w – można by rzec – odmętach wyobraźni. Ta trzecia odmiana historii oddaje istotę wielu…
-
Efekt “Szczygła”
I w porządku. W szerszej perspektywie nie miało to większego znaczenia (…). Jak łatwo można było o nas zapomnieć. Przynajmniej dostałem życiową lekcję natury socjologiczno-moralnej. Ale w dającej się przewidzieć przyszłości, tak długo,…
-
Warszawskie Targi Książki 2015, czyli nowości, starocie i radość (FOTORELACJA)
Są w życiu rzeczy ważne i ważniejsze. Są też obowiązki zawodowe i święta. Ostatni tydzień spędziłam pod znakiem tych pierwszych, ale Warszawskie Targi Książki są świętem, które nie mogło mnie ominąć, choćbym padała…
-
Spacer po Brwinowie i Podkowie Leśnej śladem “Stulecia Winnych”
Za oknem szaro i ponuro. Nawet zieleń nie wygląda dziś soczyście. Ale nic to, bo w tej tęsknocie za słońcem można zająć się czymś konstruktywnym i zarazem miłym. Mam dla Was propozycję…
-
1914. Rok końca świata. Starego świata.
Rok 1914 dla milionów mężczyzn, kobiet i ich rodzin stał się rokiem końca świata. Nastąpił kres marzeń. Kres pewności. Kres wiary wielu żołnierzy w propagandę, w święty triumwirat Boga, Króla i Ojczyzny, w…
-
Każdy z nas jest Winnym, czyli pożegnanie z Brwinowem
Po powrocie rozpłakała się w ramionach męża, bo dotarło do niej, że problem nie jest urojony, tylko głęboki jak studnia i prędzej wszyscy się utopią niż wydostaną z niej na powierzchnię. …
-
“Czarnobyl” – fragment protokołu po spotkaniu KK
PROTOKÓŁ ZE SPOTKANIA SABATU (CZAROWNIC) vel KOŁA GOSPODYŃ Sabatowo, 19.04.2015 vol. 27 Z karygodnym opóźnieniem niniejszym przekazuję na ręce (niekiedy sześciopalczaste z wiadomych czarnobylskich powodów) Szanownych Członkiń protokół po „Czarnobylu”…
-
Prawdziwym świętem jest “Święto nieistotności” – w istocie
– (…) Nie zrozumiał i dziś nadal nie rozumie, czym jest walor nieistotności. Oto moja odpowiedź na pytanie o głupotę D’Ardela. – Bezużyteczność bycia błyskotliwym, tak, pojmuję. – Coś więcej niż…
-
Wojtacha sama w Moskwie, czyli "Zabijemy albo pokochamy"
W stosunku do was, Polaków, też mamy kompleksy, zazdrościmy wam. To wy potrafiliście przeciwstawić się reżimowi, to wy śpiewaliście… No, jak to szło? – zaczyna nucić “Mury” Kaczmarskiego. (…) A u nas…