Warszawskie Targi Książki 2015, czyli nowości, starocie i radość (FOTORELACJA)
Są w życiu rzeczy ważne i ważniejsze. Są też obowiązki zawodowe i święta. Ostatni tydzień spędziłam pod znakiem tych pierwszych, ale Warszawskie Targi Książki są świętem, które nie mogło mnie ominąć, choćbym padała na twarz po 24-godzinnej podróży z Londynu. Oto więc przybyłam, zobaczyłam i… przegrałam z żądzą posiadania książek. Ale cóż, lubię wierzyć, że raz na rok można sobie pozwolić na takie ekstrawagancje.
Zaczęło się nie bez problemów, bo zmęczona po długiej podróży i problemach wychowawczych, zapomniałam wydrukować targowego vouchera, który uprawniał mnie do pobrania akredytacji. Ale XXI wiek i posiadanie smartfona ma swoje zalety, bo 2 km od stadionu znalazłam otwarty punkt ksero – trochę sportu z rana i 25 minut później już byłam na Targach zaopatrzona w wejściówkę dla mediów (jak dumnie to brzmi!:))
Jeszcze przed wejściem na stadion – cudna ekspozycja wydawnictwa Dwie Siostry z boskimi obrazkami i fragmentami książek.
Po przekroczeniu progu umiarkowany tłum (umiarkowany tylko do południa) i klimatyzacja dla eskimosów – niektórym wystawcom zwiewało czapki z głów nie tylko w przenośni. Ale pewnie lepiej tak, niż pot płynący z ogarniętych szałem czytelników.
Pora więc ruszyć w półki i stoiska, pomiędzy autorów, wydawców, pracowników ryku wydawniczego i znajomych czytelników. Miałam szczęście spotkać Ulę z Pełnego Zlewu i Ałbenę Grabowską. Bywało przerażająco (bo tłum gęstniał, a numery stoisk coraz mniej czytelne), ale i śmiesznie, jak przy stoisku, w którym można było nabyć m. in. Metrykę nocnika i Wstydliwą historię majtek 🙂
Nie skusiłam się jednak ani na Historię ani na Metrykę, za to 7 innych pozycji (oraz piękna trójwymiarowa fotografia Stanisława Lilpopa) trafiło na Mokotów. A oto zdobycze:
- M. Grzebałkowska, 1945. Wojna i pokój – to się musiało tak skończyć – rzesze zadowolonych czytelników, na czele z Filipem Springerem, ostatecznie mnie przekonało.
- P. Dunin-Wąsowicz, Fantastyczny Kraków – przepięknie (w NCK) wydany leksykon wyobraźni o mieście, które darzę ogromnym, bo budowanym przez 6 lat, sentymentem.
- 25 lat wolności Polski – jubileuszowy gratis od NCK, zbiór fotografii ważnych dla kraju momentów ostatnego ćwierćwiecza.
- Wymarzone Listy niezapomniane – wzruszające lub wywołujące uśmiech, ale wybrane i wydane z takim pomysłem, jakiego inni wydawcy mogą tylko pozazdrościć.
- G. Mak, Śladami Steinbecka. W poszukiwaniu Ameryki – kolejna pozycja z serii amerykańskiej, gratka nie tylko dla wielbicieli autora Myszy i ludzi oraz Na wschód od Edenu.
- Nowy Jork. Piżamorama – niesamowita książka dla dzieci oparta na efekcie iluzji optycznej, której przykłady możecie zobaczyć na FILMIE.
- Oraz last but not least – A Map of the World According to Illustrators & Storytellers – zapierający dech w piersiach zbiór artystycznych map świata – kontynentów, państw i miast – malowany na przykład ich nazwami, słowami HELLO w różnych językach czy odkryciami państw. Kosztowała majątek, ale nie żałuję ani złotówki. A więcej o niej już wkrótce.
Dziś wieczorem jestem zmęczonym, ale szczęśliwym człowiekiem.
Do zobaczenia za rok! 🙂
14 komentarzy
Kasia W.
Ja w tym miesiącu tak popłynęłam z zakupami książkowymi, że na Targi nie starczyło mi odwagi, żeby pojechać 🙂
Natalia Szumska
Poniekąd rozumiem 🙂
brak pomysłu
Zazdroszczę. Warszawę mam zbyt daleko by się do niej wybrać. 🙁
Natalia Szumska
Mimo wszystko zapraszamy 🙂
W najbliższym czasie na Big Book Festival 🙂
Ann RK
A ja jestem wypoczęta i nieszczęśliwa. I zazdrosna!
"Listy niezapomniane" mnie kuszą. I to bardzo.
Natalia Szumska
Ojej, i to wydanie… Ania, koniecznie, są… warte grzechu, poważnie!
Magda Barwińska
Piękne nabytki, super spędzony dzień. Szkoda, że targi tak rzadko w Warszawie 😉
Natalia Szumska
Oj tak, raz na kwartał byłoby cudnie. Jedyną przeszkodą są pieniądze 😀
Lara Notsil
Czyli pobyt udany 😀 To najważniejsze 🙂 Zakupy piękne, ale brakuje kota na zdjęciach XD
Natalia Szumska
Jak brakuje? A na przedostatnim?
Agnieszka Em
Zmęczona, ale szczęśliwa i to jest najważniejsze! Fajna relacja.
Natalia Szumska
Dzięki 🙂
Kaś
Rzeczywiście cudowna była ta ekspozycja wydawnictwa Dwie Siostry – nie mogłam się napatrzeć i przy każdym przejściu musiałam się przy niej zatrzymać. 🙂
Natalia Szumska
Prawda? <3