Wrzesień i październik w lekturach – podsumowanie
Kasztany przed moim oknem wyłysiały już zupełnie, pora więc żegnać się z ciepłą i złotą polską jesienią i przywitać tę mniej przyjazną i chłodną, która nieuchronnie przybliża nas do zimy. Czynię to z żalem i tęsknotą za długim dniem, ale też z radością, że zbliża się czas najbardziej książkowy – pora przecież na fotele, koce,[…]