-
O moim spotkaniu z XVII-wieczną Turcją, kawą i iluminacjami, czyli Orhan Pamuk i “Nazywam się Czerwień”
Od zawsze lubiłam książki ciekawe nie tylko w treści, ale i formie. I nie chodzi mi o formę nadaną przez wydawnictwo (choć ta również bardzo do mnie przemawia), ale o tę, której autorem…