literatura faktu,  literatura piękna,  varia okołoliteracka

“Pressowe” podsumowanie trzech miesięcy

 

Wakacje rozleniwiają nie tylko uczniów. Nauczyciele też nie mają na co narzekać (swoim starym zwyczajem ;)). Nie rozleniwiłam się na tyle, żeby czytać mniej, ale faktycznie nieco mniej  z różnych przyczyn, pisałam. Z tego też powodu uciekły mi aż trzy miesiące bez podsumowań okołoksiążkowych, ale niniejszym w te pędy nadrabiam zaległości 🙂

To były bardzo intensywne trzy miesiące i wybaczcie proszę, że zacznę od końca, ale radość i wzruszenie nie pozwala mi czekać. Bo oto Kronika kota nakręcacza znalazła się w…

…rankingu 15 najlepszych polskich blogów książkowych według magazynu “Press” i zajęła 7. pozycję!

To ogromne wyróżnienie i wspaniała wiadomość na początek jesieni. W jury znalazły się same osobistości – Kamil Niemira (Social Media), Tomasz Brzozowski (Czuły Barbarzyńca), Jakub Frołow (BookSenso), Piotr Kofta, Paweł Goźliński (“Książki”), Michał Nogaś (Polskie Radio Program Trzeci). Tym większa jest to radość, że myślę, że faktycznie sobie na to zapracowałam (czy zasłużyłam, to już zupełnie inna bajka i nie mnie oceniać :)). Tworzę tę stronę od ponad dwóch lat, czytam dużo, podróżuję, fotografuję i staram się cały czas uczyć nowych rzeczy, poznawać polski (i nie tylko) rynek książki, rozwijać. Oprócz ogromnej satysfakcji, że mam Was, drodzy Czytelnicy, mam też radość z tego, czym się zajmuję. Dzięki KKN dostałam pracę w Wydawnictwie Znak, poznałam mnóstwo interesujących członków blogosfery, założyłam domowy klub książki. Na Fecebooku jest już Was prawie 800! Tym bardziej to cieszy, że nigdy za nic Facebookowi nie zapłaciłam, po prostu tyle Was jest <3 Serdecznie dziękuję, bez Czytelników moja praca nie miałaby sensu. Nie miałaby też takiej jakości (przy założeniu oczywiście, że ją ma :)), gdyby nie fachowa pomoc dwóch osób – Natalii oraz Ani. Book zapłać 😀

FullSizeRender FullSizeRender_1 FullSizeRender_2

Pozostali nagrodzeni to: Lupus Libri; Beznadziejnie zacofany w lekturze; CzytamRecenzuje.pl; Wielki Buk; Książki na czacie; Książki na ostroKurzojady; Wyliczanka.eu; Krytycznym okiem; Outline; Książki Sportowe; Rozkminy Hadyny; Czytanki Anki; God Save The Book. Wspaniale znaleźć się w samym środeczku tak szacownego grona, prawda? 🙂

W takim razie teraz będzie już po bożemu i po kolei 🙂 W ciągu ostatnich trzech miesięcy przeczytałam 32 książki – listę dwudziestu polskich (w przypadkowej kolejności) przedstawiam poniżej. Dwanaście pozostałych to jak zwykle pozycje supertajne angielskie książki do recenzji przedwydawniczych.

Dwanaście supertajnych: 4420 stron

RAZEM: 11 352 (ok. 3784 strony miesięcznie)

Czyli wynik standardowy 🙂 Największe wrażenie zrobiła na mnie “Czarnobylska modlitwa”, która siedzi we mnie tak głęboko, że aż boję się o niej pisać; “Dziewczyna z poczty”, która zaprowadziła mnie aż do Budapesztu; wszystkie trzy reportaże Filipa Springera – “Miedzianka”, którą przeczytałam już po raz trzeci, “13 pięter” oraz “Wanna z kolumnadą”; a także “Te chwile”. Och, trafiam na książki tak wspaniałe, że coraz trudniej wybrać mi te najlepsze…

Processed with Moldiv

Ale w tym kwartalnym podsumowaniu znajdzie się miejsce nie tylko na lektury i samochwałki, wydarzyło się przecież o wiele więcej!

Po pierwsze blog z mało interaktywnego i pozbawionego niektórych możliwości Blogspota trafił na WordPress i zyskał nowy, prostszy adres. Kosztowało mnie to sporo potu i krwi, ale udało się i cierpliwość moja, choć wystawiana na próbę, została wynagrodzona :)W przestrzeni Facebooka pojawiła się także grupa dyskusyjna dotycząca literatury faktu, do której serdecznie Was zapraszam, wystarczy, że klikniecie TUTAJ.

Po drugie odbyłam kilka wspaniałych podróży śladem literatury – przede wszystkim odwiedziłam dwukrotnie Miedziankę. Podczas pierwszej podróży poruszałam się nieco po omacku, bo bez autochtonów, z ksiażką pod pachą i wiatrem w plecy. Podczas drugiej, zupełnie surrealistycznej, miałam przyjemność spacerować z przewodnikiem i obejrzeć plenerowy spektakl na podstawie reportażu Springera. Chciałabym wrócić tam niebawem. Oprócz Dolnego Śląska, odwiedziłam także Budapeszt – tym razem z “Dziewczyną z poczty” Zweiga.

panoramaW czerwcu gościłam także na wspaniałym wydarzeniu literackim – Big Book Festivalu i uczestniczyłam w spotkaniach między innymi z Zadie Smith, Hanifem Kureishim, Magdaleną Grzebałkowską, Herbjørg Wassmo i Swietłaną Aleksijewicz. Kto wie, może w końcu zdarzy się precedens o znaczeniu historycznym i pierwsza Nagroda Nobla trafi w ręce twórczyni literatury faktu? Trzymam kciuki za Aleksijewicz (i Murakamiego rzecz jasna, ale ten z literaturą faktu nie ma chyba nic wspólnego :))

Kolejnym wydarzeniem był Literacki Sopot i spotkania z Małgorzatą Szejnert i Magdaleną Grzebałkowską, o których pisałam TUTAJ.

Nie wypada nie wspomnieć także o dwóch spotkaniach domowego klubu książki – pierwsze dotyczyło “Kaprysiku” Mariusza Szczygła, drugie zaś “Klubu Dumas” (protokół niebawem).

***

To już chyba wszystko. Jak widać nie ma na co narzekać – dzieje się! 😀

6 komentarzy