literatura piękna,  varia okołoliteracka

Fragment protokołu po spotkaniu Klubu Książki – “Jeśli zimową nocą podróżny” Italo Calvino

 

Sabatowo, 29.08.2014

vol. 20

 

Jak miło pisać 20. Protokół i jak skandalicznie pisać go tak późno… Nie mniej jednak, chyląc ze skruchą (ze skruchy?) czoło, przypominam szanownym czarownicom-współsabatnicom, że w obliczu śmierci wakacji (29.08) odbyło się spotkanie makaronowo-włosko-postmodernistyczne, a za tło rozmów wszelakich posłużyła nam Jeśli zimową nocą podróżny Italo Calvino, powieść/ci jedyna/e w swoim rodzaju.

 

Dywagacje na temat literatury (nie tylko włoskiej, nie tylko postmodernistycznej i… nie tylko literatury) umilało nam tło kulinarne, mocno makaronowe, czyli:

 

  • sałatka makaronowa z kurczakiem, winogronami i miętą autorstwa Oczka
  • sałatka z tortellini z pomidorem, papryką, szczypiorkiem, kukurydzą, majonezem i ziołami
  • spaghetti carbonara, obie pozycje robione moimi gałęziami
  • bułeczki z suszonymi pomidorami dwoma rodzajami masła by E.
  • oliwki
  • ciasteczka z dżemem (konfiturą?) przygotowane przez M. (<3)
  • wino
  • winogrona
  • słodkości innej maści

Dyskusja na temat Calvino była gorąca i nietypowa – niczym sama lektura. Zdania były podzielone – tyle zdań, ile nas. Część z nas przeczytała Podróżnego z zapartym tchem, część nie dźwignęła, ale udało nam się ustalić, co następuje:

  • jest to najdziwniejsza i najbardziej pokręcona książka, jaką omawiałyśmy, a omawiałyśmy ich 20!
  • Jeśli zimową nocą podróżny to powieść szkatułkowa, powieść-labirynt, powieść popisowa Calvino i niezależnie od osobistego zdania i preferencji indywidualnych, trudno odmówić autorowi kunsztu; podobnie z resztą, jak tłumaczce
  • Calvino wprowadza w pierwszym rozdziale podział grupowy książek, zatem przydzieliłyśmy Podróżnego do następujących kategorii: Książek Które Od Dawna Planujesz Przeczytać, Książek Które masz Zamiar Przeczytać Chociaż Przedtem Powinieneś Przeczytać Inne (w wersji dla nauczycieli także: Książek Które Mógłbyś Odłożyć Na Wakacyjną Lekturę z racji większej ilości czasu, ale nie na plaży…), a niebawem (tak czujemy w kościach) dołączy do Książek Pozornie Przeczytanych Które Najwyższy Czas Byłoby Przeczytać Naprawdę…
  • Nowe wydanie Podróżnego (W.A.B.) jest cudowne, ale poprzednie (PIW) ma koszmarną, ale jak się okazało (dziękujemy Małgosiu!) pasująca do serii (i chyba tylko do serii) okładkę, którą postanowiłyśmy uwiecznić. Nie zachęcała do lektury, co u dużo mówić.
  • Niektóre z początków powieści (przypominam, że książka właściwie składa się z takowych) bardzo przypadły nam do gustu (Irnerio, który wyrobił się w „nieczytaniu”, o dwóch pisarzach – płodnym i znerwicowanym! Lub o intercyzie sułtanki), inne mniej (wieeele).
  • Italo okazał się skarbnicą cytatów, z których kilka spisuję poniżej:

 

Być może do mody tamtych lat Jojo dorósł zbyt późno, wówczas gdy przestała obowiązywać gdziekolwiek, lecz on, w młodości zazdrosny o facetów tak właśnie ubranych i uczesanych, od brylantyny po czarne lakierki z aksamitnymi noskami, wygląd ten utożsamił z powodzeniem, i kiedy wreszcie udało mu się, był zbyt pochłonięty swoim sukcesem, aby rozejrzeć się dokoła i spostrzec, że ci, do których chciał się upodobnić, wyglądają już zupełnie inaczej.
 
Wartość literatury polega na możliwości mistyfikacji i w mistyfikacji właśnie tkwi prawda literatury. Falsyfikat zatem, jako mistyfikacja mistyfikacji, równa się prawdzie do drugiej potęgi.
 
Autor każdej książki jest postacią fikcyjną, a wymyśla tę postać autor istniejący, by powierzyć jej rolę autora swych powieści.

 

Całość protokołu (widzimy się 26.09 i czytamy Polkę Gretkowskiej) wypada także zwieńczyć cytatem:

Dopóki wiem, że na świecie jest ktoś, kto uprawia sztukę kuglarską wyłącznie z upodobania do kuglarstwa, dopóki wiem, że jest kobieta, która kocha lekturę dla samej lektury, upewniam się, że świat toczy się dalej.

 

Italo Calvino

Państwowy Instytut Wydawniczy

Liczba stron: 267

 

Ocena (moja!): 5/6

 

 

 

Jeden komentarz