Ex libris

  W końcu udało mi się ją zdobyć! Po dwuletnich bojach ze ZNAKIEM i allegro kupiłam (po raz drugi już, bo pierwszy egzemplarz ktoś, komu go pożyczyłam, postanowił sobie przywłaszczyć…) Ex libris Anne Fadiman. Książkę czyta się z zapartym tchem, zainteresowaniem i niejednokrotnie przy wtórze gromkiego śmiechu. Rozbrajające historie o łączeniu bibliotek świeżo poślubionych małżonków,[…]

Księgarnia

Oto moje dzisiejsze zdobycze księgarniane: R. Scloot, Nieśmiertelne życie Henriettty Lacks –> biografia kobiety, po której śmierci pobrano słynne komórki HeLa, co na zawsze zmieniło naszą wiedzę medyczną M. Bruczkowski, Radio Yokohama –> tej wyjątkowo jeszcze nie czytałam i nigdy nie kupiłam, a przeceniono ją na 10zł… J. Dehnel, Młodszy księgowy. O książkach, czytaniu i[…]

O czym tutaj?

Z książkami jest ten problem, że prawie nikt nie ma tyle pieniędzy, by je wszystkie kupić, nikt nie ma dość czasu, by je wszystkie przeczytać, a stos tych, które się kupiło i przeczytało wiecznie się przewraca… Mimo wszystko – są takie, które zostawiają gdzieś w człowieku ślad, choćbyśmy ich nie lubili, takie, które przejdą niezauważone[…]