14 prezentowych pomysłów na nietypowe święta

Jestem przekonana, że czytaliście już wiele blogowych poradników prezentowych, a jako nałogowi czytelnicy zapewne macie doświadczenie w kupowaniu książkowych podarunków. Niemniej jednak postanowiłam zaryzykować i dodać swoje trzy grosze i we współpracy z księgarnią internetową Gandalf, zaproponować Wam kilka absolutnych wydawniczych perełek dla wymagających lub nietypowych przyjaciół i członków rodziny. Znajdziecie tu prezenty asekuracyjne i eksperymentalne, dla starszych i młodszych, dla mniej lub bardziej wymagających, ale niezmiennie — na poziomie. Każdą z nich sfotografowałam dla Was osobno, głównie po to, byście mogli zajrzeć także do środka.

Tego w Kronice dotąd nie było — jeszcze nigdy nie chwaliłam prezentów, które dostaliście… zanim je dostaniecie 😉 

Ale po kolei — oto 14 najciekawszych propozycji:

1. Dla ciekawskiej młodzieży szkolnej (a nawet przedszkolnej), dla której czytanie ma być przygodą, nie szkolnym obowiązkiem…

 „Oceanologia”, zbiorowe opracowanie Wydawnictwa Debit (kupicie ją TUTAJ)

Cudownie wydany i profesjonalnie przygotowany album, którego fabuła inspirowana była „Dwudziestoma tysiącami mil podmorskiej żeglugi” Juliusza Verne’a. Ma tylko 31 stron, ale jestem przekonana, że wystarczą one na wiele magicznych dni eksplorowania jej bogatej treści. Pełno tu zakamarków, zagadek do rozwiązania, próbek materiałów, tajemniczych listów i notatek. Jest nawet gra w kości, z którą wolny czas spędzali XIX-wieczni wielorybnicy! Prawda jest taka, że ucieszy się z niej także niejeden dorosły 🙂

2. Dla młodszych podróżników (nie tylko w czasie)…

„Nowy Jork. Piżamorama”, F. Bertrand, M. Leblond, Wydawnictwo Wytwórnia (kupicie ją TUTAJ)

Ta jedyna w swoim rodzaju książka dla dzieci to popis wyobraźni i optycznych umiejętności autorów i wydawców. Przedstawiony na okładce mały bohater w pasiastej piżamie we śnie przenosi się do Nowego Jorku, gdzie spotykają go fantastyczne, interaktywne przygody. Książka została wzbogacona o pasiastą folię, która wprawia ilustracje w ruch, powodując, że samochody pędzą, liście na drzewach wirują, a światła migoczą. Nawet mnie, dorosłej osobie z trojką z przodu zabawa z tą książką chyba nigdy się nie znudzi 🙂

3. Dla tych, starszych i młodszych, którzy z literkami są na bakier i wolą obrazki…

„Będę to fotografował w kolorach”, praca zbiorowa wydana przez Kartę i DSH (możecie kupić TUTAJ)

Wspaniała propozycja dla miłośników nietypowych albumów fotograficznych. Stanisław Lilpop miał mnóstwo pieniędzy, ogromny dom, staranne wykształcenie i… doskonały sprzęt fotograficzny. W książce znalazły się setki jego zdjęć kolorowych i trójwymiarowych, które wykonał w latach 1906-1930, zanim popełnił samobójstwo. Do publikacji dołączono okulary, dzięki którym zdjęcia wykonane techniką 3D nabiorą dodatkowych wymiarów. Co ciekawe, jest to wydanie dwujęzyczne, a więc doskonałe także dla zagranicznych „prezentobiorców” posługujących się językiem angielskim 🙂

4. Dla ciekawych świata dorosłych, którzy lubią się czasem zdołować…

„Wanna z kolumnadą”, F. Springer, Wydawnictwo Czarne (możecie kupić TUTAJ)

Filipa Springera nie trzeba czytelnikom KKN przedstawiać. „Wanna z kolumnadą” to jeden z najciekawszych projektów reportera, próba odpowiedzi na przewrotne  pytanie o to, czy Polacy potrafią planować przestrzennie i dlaczego nie… To z tego reportażu wydanego w formie albumu pochodzi znane już powszechnie określenie „pasteloza”, to stąd dowiadujemy się, dlaczego kicz wielu z nas uznaje za piękno, a niszczenie lokalnego krajobrazu za biznesowy rozmach. Pouczająca lektura, doprawdy.

5. Dla młodych duchem dorosłych i dojrzałych dzieci — słowem dla wszystkich, którym nie mamy już siły odpowiadać na pytania…

„What if? A co gdyby?” R. Munroe, Wydawnictwo Czarna Owca (możecie kupić TUTAJ)

Genialne opracowanie mądrzejszych i mniej mądrych pytań natury… wszelakiej. Randall Munroe był świetnie zapowiadającym się młodym naukowcem, który rzucił pracę w NASA po to, by odpowiadać na właśnie takie pytania! Jego książkę można czytać na różne sposoby (na wyrywki, po kolei, wszystko na raz, dawkując, wybierając na chybił trafił itp.), ale czas z nią spędzony na pewno nie będzie nudny. Ponadto daje ogromną satysfakcję, bo dzięki niej można w końcu powiedzieć — wreszcie rozumiem fizykę! A co by było, gdybyście ją komuś kupili? 😉

6. Dla tęskniących za dzieciństwem oraz tych, którzy nie gardzą pikantnymi szczegółami z życia literackich celebrytów…

„To ona napisała Mary Poppins” V. Lavson, Wydawnictwo Marginesy (możecie ją kupić TUTAJ)

Ta pięknie wydana biografia P. L. Travers, autorki serii o Mary Poppins, zachwyca formą i treścią. Okazuje się bowiem, że jej legendarna bohaterka nie bez powodu miała magiczne moce, bo dawała dzieciom to, czego sama autorka nie miała — poczucie bezpieczeństwa i radości z dzieciństwa. Czytelnik znajdzie w tej propozycji mnóstwo magii, ale i brutalnej rzeczywistości, mnóstwo fotografii oraz pamiątek po Travers. Jest ciekawie literacko, fabularnie i graficznie, idealny pomysł na prezent 🙂

7. Dla czarownic i czarowników, szczególnie tych przesądnych i nostalgicznie usposobionych…

„Magiczne dwudziestolecie”, P. Sewczuk, PWN (możecie kupić TUTAJ)

Dwudziestolecie międzywojenne było okresem magicznym w znaczeniu dosłownym i przenośnym. Wtedy powstała prawdziwa moda, rozwój cywilizacyjny nabrał niespotykanego dotąd tempa, a świat — rumieńców. Przemysław Sewczuk w swojej książce podejmuje jednak temat zgoła odmienny, bo te znamienne dwie dekady to także czas narodzin mody na spirytyzm i zjawiska paranormalne. „Magiczne dwudziestolecie” wzbogacono o doskonałe zdjęcia i skany dokumentów czy ogłoszeń prasowych. Obdarowany spotka tu wróżki, chiromantki, media i tarocistki. Strach się bać!

8. Dla niepoprawnych romantyków, szczególnie tych, z którymi swego czasu korespondowaliście…

„Listy niezapomniane” zebrane przez S. Ushera, Wydawnictwo SQN (możecie kupić TUTAJ)

Jestem przekonana, że będzie to spotkanie niezapomniane. Listy miłosne, z pogróżkami, informacyjne i emocjonalne, błahe i zmieniające bieg historii, pierwsze i ostatnie — ale wszystkie warte lektury, szczególnie w okresie świątecznym, czasie zadumy i „spowolnienia”. Doskonale przetłumaczone i wydane w niekonwencjonalnej formie (zawierają także reprodukcje i skany oryginałów) to moim zdaniem idealny pomysł na prezent dla kogoś bliskiego — to prezent, który sam w sobie jest listem miłosnym!

9. Dla wiecznie głodnych wiedzy eksperymentatorów, którzy lubią patrzeć w niebo…

„Kosmos”, Tomasz Rożek. W.A.B. (możecie kupić TUTAJ)

Genialny przewodnik po bezkresie dostępnym za oknem w niewyobrażalnie ogromnej odległości od naszych nosów. „Kosmos” to idealna propozycja dla starszych i młodszych użytkowników rzeczywistości. Rożek odpowiada na pytania, które trapią niejednego z nas — jakie tajemnice kryje przed nami kosmos, jaki obiekt porusza się najszybciej we wszechświecie, czy czarna dziura ma dno? A jeśli do przystępnych odpowiedzi dołożycie świetnej jakości zdjęcia oraz pomysłowe schematy, otrzymacie prezent kosmicznie… idealny 🙂

10. Dla wielbicieli niebanalnych zagadek, bliskich, których postępowanie jest często niezrozumiałe nawet dla Was…

„Trylogia nowojorska”, P. Auster, Wydawnictwo Znak (możecie ją kupić TUTAJ)

Nie ma dla mnie większego mistrza języka i prowadzenia narracji niż Paul Auster, a jego „Trylogia nowojorska” to prawdziwe arcydzieło pod każdym względem. Trzy pozornie niezależne od siebie historie, w których nawet tożsamość bohaterów jest dla czytelników zagadką, zachwycają od lat. Autor zaskakuje bohaterów, czytelników, a może i samego siebie, bo daje do zrozumienia, że i on może być jednym (a może wszystkimi?) z bohaterów. Znacie kogoś, kto nie lubi historii „prostych w obsłudze”? Ta książka jest właśnie dla niego! 🙂

11. Dla tych, którzy wiecznie twierdzą, że niczego nie chcą, nic nie potrzebują…

„Chcieć mniej. Minimalizm w praktyce”, K. Kędzierska, Wydawnictwo Znak Literanova (możecie ją kupić TUTAJ)

Nawet jeśli sądzisz, że minimalizm jest passe, ta książka ma siłę przekonywania! „Chcieć mniej. Minimalizm w praktyce” to idealna (i minimalistycznie wydana!) propozycja dla tych, którzy mają dużo, nawet jeśli nie chcą mieć mniej oraz dla tych, którzy mają mało i chcieliby mieć więcej. I szczególnie dla kobiet (nawet tych, które nie przepadają za poradnikami). Jeśli znasz kogoś, kto niebawem będzie się przeprowadzał, koniecznie zadbaj o to, by stan jego posiadania nie powiększył się o więcej niż tę właśnie książkę 😉

12. Dla nietuzinkowego dorosłego i nietuzinkowej dorosłej, o nieco poetycznym usposobieniu…

„Rzeczy. Iwaszkiewicz intymnie” A. Król, Wydawnictwo Wilk&Król (możecie kupić TUTAJ)

„Rzeczy” to niezwykła (i tak pięknie wydana, że aż czytelniczy dech zapiera) książka o życiu i śmierci Jarosława Iwaszkiewicza. Została zainspirowana (i to jest w niej najpiękniejsze!) nie tyle życiem Iwaszkiewicza, ile kilkoma przedmiotami, które otaczały go w ostatnich chwilach. Jest fabularyzowana i wzbogacona wywołującymi dreszcze wzruszenia, a czasem lekkiego strachu, fotografiami osobistych przedmiotów literata. Nostalgiczna i poruszająca, będzie idealnym prezentem dla romantyków poszukujących wydawniczych białych kruków.

13. Dla wielbicieli czworonożnych, chadzających własnymi drogami, stworzeń…

„Dlaczego mój kot to robi?”, C. Davidson, Wydawnictwo MUZA (możecie kupić TUTAJ)

Jeśli znacie kogoś, kto ześwirował na punkcie swojego mruczącego przyjaciela, znaleźliście dla niego (no dobrze, zapewne dla niej), propozycję idealną 🙂 Ta niewielka książeczka to jakby podstawowa „instrukcja obsługi” kota, odpowiedzi na 50 pytań o zachowania i przyzwyczajenia tych zwierząt — praktyczna, ale i niezwykle zabawna. Wzbogacono ją o ciekawe, obrazujące poszczególne problemy, ilustracje. Kot przecież też człowiek, nieprawdaż? 😉 

14. Dla czechofilów, wielbicieli klasyki i… kina…

„Nieznośna lekkość bytu” M. Kundera, W.A.B. (możecie kupić TUTAJ)

Przyszły–niedoszły Noblista w swej kultowej już powieści o znamiennym, metaforycznym tytule, zachwyca fabułą i językiem. Nazywa rzeczy po imieniu, ukazuje różnice między kobietami i mężczyznami oraz rolę przypadku w miłości i tytułowej „lekkości bytu”, która staje się murem w stosunkach międzyludzkich. Na pewno chętnie sięgną po nią miłośnicy współczesnych powieści, które już zasiliły klasyczny kanon, a także kultowych filmów — w tym ekranizacji tej czeskiej powieści z Juliette Binoche i Danielem Day Lewisem.

Jak Wam się podobało? Skorzystacie z którejś rady? A może zechcecie podsunąć kilka pomysłów komuś, kto zamierza Was obdarować? 🙂